W meczach wczorajszych było bardzo interesująco, dodatkowo dodamy, że wczoraj odbyły się aż 4 konfrontację. Rozpoczynali wszystko ekipy Jihad i Rady Ujeścisko. Opisy spotkań poniżej.

Ekipy Rady wydaje się być mocniejsza aniżeli na trawie. Być może również mniejsze boisko, a co za tym idzie dynamiczniejsza gra jest dla podopiecznych Piotra Lachowskiego atutem. Tak wyglądało to wczoraj. Rywalem byłą ekipa Jihad, która już w meczu nr jeden pokazała, że potrafi grać i strzelać dużo bramek. Od drugiej minuty za sprawą Tomasza Sikory, zawodnicy w ciemno czerwonych trykotach prowadzili 1:0.  Nie minęły trzy minuty, było 2:0 autor bramki ten sam. Od początku meczu była walka, Jihad mimo straty również  bramki w 3 w 7 minucie nie wyglądał źle. Trzy wyprowadzone ciosy jednak, to było za dużo dla ekipy Marcina Piotrowskiego.
Jihad szybko za sprawą właśnie Piotrowskiego odpowiedział na początku drugiej połowy. Kolejne minuty i kolejna walka. Jihad miał swoje sytuacje, Rada jednak dużo starała się grać piłką, niektóre akcje mogły być wykańczane skuteczniej, ale młodych zawodników z Ujeściska ponosiła fantazja piłkarska. W 33 minucie po dłuższym okresie gry bez żadnej bramki, Rada znowu zaczęła strzelać, ponownie Sikora, a dzieło dokończył w 39 minucie gry Daniel Sobisz. W między czasie w 37 minucie drugą bramkę dla Jihad strzelił Filip Gockowski. Rada zasłużenie i pewnie wygrała ten mecz 8:2.

O 20:45 mierzyły się ekipy FC Drzewce oraz ekipa Królów – Radosława Dobrowolskiego. Trzecia minuta gry i pomarańczowi prowadzą już 1:0, odnotowujemy tutaj fakt, że drużyna Królów zagrała bez bramkarza oraz bez zmian, w ekipie rywala jedna zmiana a na posterunku – najlepszy bramkarz 1 kolejki Maciej Korabiewski. Tempo gry było dynamiczne, strzałem po długim rogu popisał się Dobrowolski i mieliśmy remis. Po 10 minutach gry również był remis z tym, że 2:2, piękną bramkę mijając 2 zawodników rywali zdobył Piotr Reszke (Królowie).  Kolejne dziesięć minut pierwszej połowy zagrało dla ekipy we fioletowych barwach. Reszke był aktywny, strzelał i podawał, do przerwy 7:3 dla Królów. Druga połowa rozpoczęła się od bramki dla Królów, tym razem strzelcem Szwiec, chwilę później Paweł Mazur zmniejsza prowadzenie rywala jest 8:4. Spotkanie dalej wyglądało bardzo podobnie, przewagę mieli zawodnicy we fioletowych koszulkach, ale Drzewce również nie pozostawali dłużni. Ostatecznie 11:6 zwyciężyła ekipa Radosława Dobrowolskiego.